28 listopada 2003 13:30
Wiedzieć
Źródło: www.gazeta.pl
Prezydent: informacja szefa ABW nie była atakiem na dziennikarzy
PAP 28-11-2003, ostatnia
aktualizacja 28-11-2003 11:07 |
Mój komentarz Przekaz podprogowy Mamy przekaz podprogowy : metody , wiedzieli i apel do świadomości: stosowanie metod pozaprawnych. Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości. Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować. Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: ' metody, wiedzieć, stosowanie, metod pozaprawnych' Sens 'użycia' przekazu podprogowego dla polityka Politykowi przekaz podprogowy pozwala 'wypowiedzieć' to, czego nie mógłby powiedzieć jawnie. Słuchacz 'slyszy' ale nie uświadamia sobie i nie moze zaprotestować. Powstaje sytuacja podobna do 'poparcia społecznego' . Pseudopolityk może kontynuować swoje działanie tak, jakby miał poparcie społeczne. A.Kwaśniewski informuje podprogowo o zbieraniu informacji o społeczeństwie. Mówi otwarcie o zbieraniu wszelkiej informacji w słowach 'chcemy wiedzieć , kto za jakimi sprawami chodzi'. Działalność Gwoli wyjaśnienia, wszelka działalność jawna jest rejestrowana z podaniem celów i reguł działania. Ten, kto chce godziwie czyli zgodnie z prawem wytwarzać dobra akceptowane społecznie, taki ujawnia swoje cele. Wiedza taka jest podana do publicznego wglądu. Popierana przez Państwo jawność działania potwierdza prawo człowieka do podejmowania dochodowej i niedochodowej działalności gospodarczej, artystycznej, społecznej. Jeżeli ktoś nie zarejestrował działalności, bo dopiero gromadzi obserwacje i kształtuje swoje zamiary ( tak rozumiem nie sprecyzowane określenie 'kto za jakimi sprawami chodzi' ), to nie wolno wglądać 'spoza jego pleców' w jakim kierunku idą jego starania, jeśli nie ma uzasadnionego podejrzenia, że jego zamiary są przestępcze. Podglądać A.Kwaśniewski mówiąc podprogowo: 'metody, wiedzieć' chce uzyskać poparcie społeczne dla powszechnej inwigilacji w celu gromadzenia wiedzy o wszystkich i o ich metodach działania. Znane z Orwella. Takie działanie jest nieprawne. Zbieranie wszelkich informacji o obywatelach, na dodatek bez ich zgody i tworzenie baz danych, zawierających te informacje jest działaniem nieprawnym. W takim przypadku łamane jest prawo : Pr6/Bd4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że zabiera w celu przywłaszczenia jego mienie, używając lub grożąc natychmiastowym użyciem gwałtu na osobie Nieujawnione zamiary są własnością prywatną. Podglądanie jest zaborem tej własności dokonanym gwałtem, wbrew woli osoby podglądanej.
Prawo złamane przez A.Kwaśniewskiego
Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary, Pr6/Be3 Nie ma wolności obywatel kraju, wchodzić w porozumienie z sobą działająca na rzecz obcej organizacji w celu działania na szkodę interesów politycznych swojego kraju Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego. A.Kwaśniewski chce uzyskać akceptację społeczną dla gromadzenia wszelkiej informacji o obywatelach. Nie jest ona im potrzebna (im - mówi chcemy) do utrzymania państwa praworządnego, ale chcą ją ( oni ) wykorzystać w ramach działalności obcej, nie polskiej organizacji międzynarodowej. O tej organizacji mówił Miller w Sejmie, chwaląc się przynależnością do niej, będąc nawet niezwykle dumny z tego faktu. Możliwość obserwowania tej szczerej dumy Millera to niezwykła rzadkość (czytaj Reprezentowanych w Sejmie ). Miller nazwał tą organizację Sojuszem Północnoatlantyckim ( nie mylić z Paktem Pólnocnoatlantyckim czyli NATO). Hipnoza Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '. Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana. Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.
|